Uwielbiam ... uwielbiam kiedy dziecko się śmieje siedząc na huśtawce! Taka ogromna i niewinna radość!
Śmieje się tak, że aż wszystkie ząbki widać! W głos się śmieje... a mamie aż się serce raduje!Chwila świetnej zabawy każdego dnia bez wychodzenia z domu :)
Co prawda mamy taką zwykła, drewnianą huśtawkę powieszoną w drzwiach, ale taka jest dla niej najlepsza! Nic więcej do szczęścia nie trzeba :)
Zaszalałam w sieci i znalazłam inne, bajkowe, przepiękne huśtawki marzenie !!
Takie szalone inspiracje, ale któż wie? Może kiedyś jak już wygram tego totka :)
A więc tak Kochana - nie musisz wygrywać w Totka! My mamy ten worek z drugiego zdjęcia - jest świetny! i kosztuje tylko 99 zł ;-) Niebawem pojawi się u nas na blogu bo zdjęcia już zrobiłam tylko posta muszę strzelić ;-) Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńŚwietne wyboryy! Strasznie mi się podobają hustawki we wnetrzach... niestety my juz nie mamy miejsca... ;/
OdpowiedzUsuńJa miałam podobną do tej z pierwszego zdjęcia i pamiętam że było super kiedy tata bujał mnie na niej :) A z tych które pokazujesz to fajna jest tak kolorowa w formie fotela tera by mi sie przydała :)
OdpowiedzUsuńto z paletą rewelka...
OdpowiedzUsuńzapraszam na rozdawajkę... http://dziubale.blogspot.com/2014/02/rozdawajka.html
OdpowiedzUsuńmiałam taka jak ta pierwsza , mam nawet zdjęcie na niej jak miałam rok.http://puszeczkadoherbaty.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńja poproszę tą wiklinową! <3
OdpowiedzUsuńŚliczne te huśtawki, aż mi się zamarzyła do pokoju Laury... Szkoda tylko, że zabierałaby sporo miejsca... Ehh
OdpowiedzUsuńhuśtawkę nr 1 i 2 mamy : tz ta drewniana już dawno oddana :-)) bo już za mała a nr 2 jest w użyciu każdego dnia - sama się lubię w niej huśtać :-)) mogłaby być ciut większa lub materiał mógłby być bardziej rozciągliwy by dzieciaki huśtały się we dwoje bo tak jest wojna ;-)
OdpowiedzUsuńO takiej paletowej myślałam na podwórko ale nie mam drzewa :E