sobota, 21 września 2013

Bordowy- kasztanowy :)





Nigdy, ale to nigdy nie zwróciłam uwagi na ten kolor... wydawało mi się, że 
po 1. do blond włosów nie pasuje
 po 2. postrza i dodaje powagi
po 3. jest starodawny i nienowoczesny
po 4. ciężko  go zgrać z innymi kolorami
po 5. nie pasuje na lato a jesienią bądź zimą wpędza w jeszcze większa depresję ...





A tu masz.. wchodzę do Zary i widzę BORDO ... cały wieszak dla dziewczynek w tym kolorze! 
Oszalałam z zachwytu...
Nigdy bym nie pomyślała o zakupie czegokolwiek, ale zaryzykowałam ... i to nawet nie dla siebie, ale dla dziecka! 
No cóż nie jest to słodko pierdzący róż czy turkus :p ale uważam, że N wygląda w nim całkiem fajnie :) troszkę poważniej niż zawsze, ale dość stylowo i elegancko :) 








Drugim kolorem, który mnie oczarował to MUSZTARDOWA ŻÓŁĆ! Też do tej pory nie miałam nic ani ja, ani N w szafie... nadrobiliśmy straty i uzupełniliśmy garderobę :)
Na dodatek pasuje idealnie do koloru bordo :) 

To nasze kolory tegorocznej jesieni :) 









Moje dziecko pierwszy raz poznało smak kasztanów :) okazały się dość twarde i nie do jedzenia :) hmmm... A wyglądają jak dobre karmelowe cukierki :D 
Niestety niewiele tych kasztanów w naszych angielskich parkach :( albo my jeszcze nie odkryliśmy właściwych miejsc gdzie jest ich wiecej :) wszystko w swoim czasie :)








Bordo look:
Top, sweterek, spodenki- Zara
Rajstopki- H&M
Butki- Next 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz