Wczoraj wieczorową porą moje niespełna roczne dziecko złapało mnie za ręke i zaprowadziło pod wannę!!!
Mama to Ty nie wiesz, że przyszła pora na kąpiel :) Nelka usiadla pod wanną i łapkami pokazała "myju myju"!! No tak teraz to juz sie człowiek nie wykręci tym bardziej,że ona od pierwszych dni uwielbia wodę! A mnie to bardzo cieszy, bo traktujemy to jako zabawę a nie konieczność :D
A oto nasza sesja kąpielowo- bąbelkowa:
Angielskie szpitale zalecają odpuścić sobie kąpiele noworodków nawet do tygodnia czasu. Podobno maź, w ktorej bobas przychodzi na świat pełni rolę ochronną dla skóry... I tak maluchy leżące w szpitalu troszkę dłużej nie są kąpane tylko przemywane chusteczkami! Hmmm !!!??
My na szczęście trafiliśmy na położną (midwife) Polkę, której opieka była niezastąpiona :)
A może w ogóle nie myć... co kraj to obyczaj
OdpowiedzUsuń